Główny Nauki ścisłe Latawce zostaną nauczone latać latawcami ósemkowymi do żeglugi transatlantyckiej

Latawce zostaną nauczone latać latawcami ósemkowymi do żeglugi transatlantyckiej

przez Paulina Wróbel

Reklama

Technologia latawca jest zasadniczo bardziej wydajna niż wszystkie rodzaje żagli, ponieważ na wysokości 300 metrów, na której działa Seawing, średnia energia wiatru jest o 50{7a91aa8dea7f96b2e489c5276190ca068a345f99a7e2b02389559c2ec80d61ba} wyższa niż na powierzchni. Kolejna ważna kwestia: latawiec może nie tylko ciągnąć statek, jak robili to twórcy podobnych systemów poprzedniej generacji, ale także opisywać „nieskończoną ósemkę” nad nim. W tym przypadku kąt interakcji między latawcem a wiatrem może znacznie różnić się od kąta typowych żagli, pozwalając latawcowi płynąć dość stromo pod wiatr – teoretycznie nawet pod kątem 40 stopni.

Reklama

W tej chwili testy zostały przeprowadzone tylko przy stałej pozycji latawca względem statku – „ósemka” ma zostać przetestowana dopiero w grudniu tego roku. Twórcy są jednak przekonani, że im się to uda. Jak podkreślają, podczas poprzednich testów latawiec był skutecznie kontrolowany przez autopilota, a pilnowała go tylko jedna osoba. Jednocześnie potencjalne oszczędności paliwa wynikające z zastosowania takiego „morskiego skrzydła” – do 20{7a91aa8dea7f96b2e489c5276190ca068a345f99a7e2b02389559c2ec80d61ba} normalnego zużycia.

Warto zauważyć, że przewoźnicy morscy zazwyczaj niechętnie przyjmują nowe technologie. Przykładowo, statki napędzane skroplonym metanem są znane od dziesięcioleci. Choć ich koszty paliwa są o połowę niższe niż w przypadku konwencjonalnych statków z silnikami wysokoprężnymi (co sprawia, że wzrost kosztów spowodowany dużym zbiornikiem gazu zwraca się w ciągu zaledwie kilku lat), w praktyce statki „napędzane gazem” są wykorzystywane dość rzadko.

Jednak w przypadku technologii „bezemisyjnych”, takich jak Seawing, wprowadzenie nowości może być promowane przez państwa. W ostatnim czasie coraz częściej domagają się one zmniejszenia śladu węglowego wszystkich rodzajów przewoźników. Trudno zatem wykluczyć wprowadzenie „skrzydła morskiego” do powszechnej praktyki w nadchodzących dekadach.

Może Ci się spodobać